Nałęcz, 28.08.2020

 

Znany historyk nie ma wątpliwości: “PiS weszło w okres schyłkowy”

 

Prof. Tomasz Nałęcz to były doradca Bronisława Komorowskiego, ale przede wszystkim świetny historyk. Teraz na łamach portalu wiadomo.co wypowiedział się nt. PiS-u. Uważa, że partia najlepsze lata ma już za sobą.

PiS chce pokonsumować?

Nałęcz twierdzi, że pewne mechanizmy zachowań ludzi widać wszędzie i w historii każdego narodu. Jak mówi, zawsze budowniczy imperiów “widząc rozległość swoich podbojów chcieli w końcu pokonsumować”.

– Gdy patrzę na PiS po tym podwójnym zwycięstwie, to widzę, że w PiS-ie dominuje taki właśnie nastrój. Pierwszy przykład z brzegu to idiotyczna decyzja o podwyższeniu pensji. Mylił się pan Terlecki tłumacząc, że w wakacje ludzie tego nie zauważają. Przy wakacyjnym stole trudno o lepszy, bardziej bulwersujący temat – tłumaczy, co powyższe ma wspólnego z PiS-em.

To jednak nie koniec. Jego zdaniem “ten okres schyłkowości widać też w innych oczywistych przykładach”. Tu wskazuje na wojnę domową, jaka toczy się w obozie Zjednoczonej Prawicy.

– Pozycja Kaczyńskiego nie jest już taka jak kiedyś, skoro zapowiadane było wielkie polityczne otwarcie, nowy rząd, a tymczasem wszystko się sypie, poszczególni ministrowie podają się do dymisji i jeszcze się wciska nam kit, że to wszystko było wcześniej ustalone – dodaje.

Kaczyński słabnie, potrzebny nowy lider

To nie koniec złych informacji dla zwolenników PiS-u. Nałęcz uważa, że sam architekt potęgi tej partii staje się coraz mniej sprawny.

– Czasy są takie, że przydałby się dynamiczny 40-latek, bo Jarosław Kaczyński z każdym miesiącem jest coraz słabszy, co też widać gołym okiem – dodał.

Możliwe więc, że fotel prezesa przejmie ktoś inny. Sam były doradca Komorowskiego twierdzi też, że “ten okres schyłkowości może trwać lata.”

– Mówiąc językiem górskiej wycieczki, PiS już wszedł na szczyt i zaczął okres schodzenia. Złą wiadomością dla PiS-u jest fakt, że to „zejście” przypadnie na niezwykle trudne lata – straszy pisowców.

Jeśli ma rację, za 3 lata władzę może przejąć ponownie PO i jej koalicjanci.

Źródło: wiadomo.co

 

 

crowdmedia.pl