Tusk, 02.02.2023

 

TUSK WIE, JAK UDERZYĆ W PIS. PARTIA WŁADZY MA CORAZ WIĘKSZY KŁOPOT

Na łamach „Rzeczpospolitej” Michał Szułdrzyński stawia tezę, że Donald Tusk już wie, jak boleśnie punktować PiS. A partia władzy może już tylko starać się ograniczać wizerunkowe straty. A i to bez szczególnego powodzenia.

– W tym roku, który się zaczął, zarobi ponad 0,5 mln zł, a za ten czas, na ile były rozpisane, czyli do 2025, zarobili w sumie 2 mln zł. Na inflacji, na drożyźnie” – mówił Tusk o Morawieckim. I proszę: dziś rano poinformowano, że premier przekazał 400 tys. złotych dla organizacji zajmujących się pomocą osobom niepełnosprawnym.

To samo dotyczy Jarosława Kaczyńskiego. Najpierw pojawiły się informacja, że w Sejmie podjęte zostały próby wprowadzenia tylnymi drzwiami rozwiązań, które umożliwiłby nie płacić szefowi PiS ponad 700 tys. zł tytułem kosztów opublikowania przeprosin dla Radosława Sikorskiego. Sam Sikorski publicznie stwierdził, że nie zależy mu na bankructwie Kaczyńskiego, więc uzna sprawę za zamkniętą, jeśli ten przeleje 50 tys. złotych na potrzeby wojsk ukraińskich.

Po nagłośnieniu sprawy niesławnej poprawki przez opozycję PiS się ugiął. I wczoraj w mediach opublikowano potwierdzenie przelania przez Kaczyńskiego 50 tys. złotych. Sikorski zaś ogłosił, że przeprosiny przyjmuje.

– Tusk i PO są w stanie zadawać PiS bolesne ciosy, których partia rządząca nie może zignorować. To paradoksalnie sygnał dla Platformy do jeszcze ostrzejszego rozliczania PiS i nagłaśniania każdej finansowej nieprawidłowości obozu władzy. Czyżby więc po wielu miesiącach szukania Donald Tusk znalazł wreszcie klucz do tego, by boleśnie uderzać w PiS i docierać do jego elektoratu z rujnującym wizerunek władzy przekazem? – komentuje Szułdrzyński.

Oby tak dalej!