– Polska i Węgry przedstawiają wersję błędną pod względem prawnym. Rozporządzenie o mechanizmie praworządnościowym będzie przyjmowanie w zwykłej procedurze prawodawczej, czyli przez Parlament Europejski i Radę UE decydującą przez większość kwalifikowaną. Pamiętajmy, że w prawie unijnym Rada Europejska nie ma żadnej formalnej roli w tej zwykłej procedurze prawodawczej – mówi prof. Pech.
– Morawiecki i Orban szybko przystąpili do szerzenia niewłaściwej wersji ustaleń ze szczytu, by ukształtować narrację w polityce krajowej.