Tchórze pisowskie nie zajmują się obronnością Polski, tylko propagandą. Mają gdzieś nasze bezpieczeństwo. W razie konfliktu, bądź wojny hybrydowej – do której dojdzie, gdy PiS wyprowadzi Polskę z Unii Europejskiej (Polexit) – nasz kraj zostanie zajęty przez Rosję w ciągu kilku dni.
Taką wyhodowaliśmy Targowicę, a Kaczyński – jak Rydz-Śmigły – spieprzy przez jakieś Zaleszczyki na Węgry, albo do Turcji Erdogana.
Art. 190 Kpk § 1. Przed rozpoczęciem przesłuchania należy uprzedzić świadka o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy. No chyba, że słuchamy J.Kaczyńskiego. W trosce o to, by nikt jemu nigdy nie postawił zarzutów z 233 kk.
Dosłownie dwa dni przed wyborami prokurator Renata Śpiewak odmówiła dalszego prowadzenia śledztwa w głośnej sprawie „afery Dwóch Wież”. Ujawniona dziesięć dni później decyzja sprawiła, że nie trzeba było przesłuchiwać żadnych świadków, – w tym Jarosława Kaczyńskiego – na których powoływał się Gerald Birgfellner.
A jednak, jak udało się ustalić „Gazecie Wyborczej” w aktach znajduje się zapis przesłuchania prezesa PiS. Z tych zeznań wynika, że Jarosław Kaczyński padł ofiarą manipulacji austriackiego przedsiębiorcy, który wykorzystał jego „powiązania rodzinne” i wprowadził prezesa w błąd.
W trakcie przesłuchania Kaczyński stwierdził, że „może prowadzić rozmowy z przedstawicielami spółki, jednak nie posiada podstaw formalnych do wydawania im poleceń”. Słowa te są całkowitym zaprzeczeniem tego co zastało…
View original post 2 267 słów więcej