Duda, pomocnik szaleńca, czy Trzaskowski przywracający normalność i znaczenie Polski

Wyobraźmy sobie, jak będzie wyglądało nasze życie, gdy PiS zyska na kolejne 5 lat swojego „prezydenta marzeń”. A potem – jak może być, gdy wygra kandydat demokratycznej opozycji. W jakiej Polsce chcielibyśmy żyć, jakiej chcemy dla naszych dzieci – pisze prof. Krystyna Skarżyńska, psycholog społeczna.

PiS niszczy demokrację, a obywatele i samorządowcy jej bronią

Zjednoczona Prawica szybko pokazała swoje autorytarne oblicze, przejmując i niszcząc kolejne demokratyczne instytucje. Już w grudniu 2015 roku połowa badanych przez CBOS sądziła, że „sytuacja w Polsce zmierza w złym kierunku”. Tysiące Polaków skorzystało z demokratycznego prawa do manifestacji sprzeciwu wobec przejmowania TVP, niszczenia Trybunału Konstytucyjnego, ataków na sędziów.

Pamiętam nastrój tych pierwszych obywatelskich protestów, marszów KOD, protesty pod Sejmem mroźną nocą, marsz parasolek. Najpierw była radość ze spotkania, chęć wpływu, nadzieja, że władza usłyszy głosy niezadowolenia, że może nieco wyhamuje. Ale władza drwiła z protestujących, przyczepiała negatywne etykietki, zarzucała egoizm, brak patriotyzmu, zdradę, a partyjne media znacząco nie doszacowywały liczebności zgromadzeń.

Mamy szansę wybrać prawdziwego prezydenta

Mamy przed sobą kolejne wybory. Wybieramy prezydenta RP w bardzo szczególnym, trudnym czasie i na jeszcze trudniejsze kolejne pięć lat. Mamy małe zaufanie do rządzących, którzy coraz wyraźniej wykorzystują epidemię koronawirusa dla wzmocnienia swojej władzy.

Pomyślcie o następnych 5 latach

Wyobraźmy sobie w wolnej chwili, jak będzie wyglądało nasze życie i Polska, gdy Zjednoczona Prawica zwiększy swoją siłę zyskując na kolejne 5 lat swojego „prezydenta marzeń”. A potem – jak może być, gdy wygra kandydat demokratycznej opozycji. W jakiej Polsce chcielibyśmy żyć, jakiej chcemy dla naszych dzieci. Czujecie różnice?

Esej prof. Krystyny Skarżyńskiej w całości tutaj >>>

Dodaj komentarz