Kaczyński obraził dziennikarzy i wyszedł. Tak w praktyce wygląda obrona wolności mediów. PiS broni wyłącznie tuby propagandowej

Więcej o zeznającym Gowinie >>>

Pod rządami PiS, zwłaszcza w okresie, gdy premierem był Mateusz Morawiecki, nastąpiło coś w rodzaju “wielkiego wybuchu instytutowego”. Nowe rządowe instytuty zaczęły rosnąć jak grzyby po deszczu.

Więcej o instytutach grabieży >>>

Swą operacją odbicia mediów publicznych nowa władza mimowolnie pomogła przegranemu Jarosławowi Kaczyńskiemu wrócić do gry. Prezes PiS z obrony TVP uczynił swe nowe paliwo polityczne, dzięki czemu mobilizuje partię i elektorat. Ale nasi rozmówcy z wierchuszki PiS przyznają, że to paliwo krótkotrwałe. Za to strata mediów państwowych może mieć skutki długofalowe: doprowadzić do upadku PiS w dotychczasowej postaci.

Więcej o chwiejącym się Kaczyńskim >>>

 

Dodaj komentarz