Wirus kaczyzmu

Grzegorz Wierzchowski, kurator oświaty z Łodzi, mówił na antenie Telewizji Trwam o „wirusie LGBT”. Teraz został odwołany ze stanowiska, co potwierdził na Twitterze.

Szanowni Państwo. Ogromnie dziękuję za wsparcie. Potwierdzam, że wczoraj dostałem informację o odwołaniu mnie z funkcji kuratora oświaty. Widziałem się z ministrem Piontkowskim jeszcze w środę. Nic o tym nie wspominał” – napisał.

Kurator mówił w Trwam m.in. o „działaniach LGBT wobec młodych” i „wirusie LGBT”. „Jest to wirus dehumanizacji społeczeństwa, dehumanizacji młodych ludzi i odebrania im wartości. Jedyną naczelną wartością jest pokazanie, że nie ma żadnych zasad i wartości” – grzmiał Wierzchowski, wspominając później o tym, że w myśl „ideologii LGBT” prowadzona jest „permisywna edukacja seksualna”. Elementem tej „seksedukacji”, jak zapewniał Wierzchowski, jest m.in. tworzenie projektu własnego domu publicznego jako jego pracownika lub właściciela.

Dymisję Wierzchowskiego poprzedził list otwarty posła Tomasza Treli z partii SLD. „Jak człowiek wygłaszający publicznie takie brednie ma czuwać nad prawidłową realizacją programów nauczania?” – zaczął wiadomość lewicowy parlamentarzysta. Następnie wskazał w niej na to, że Trela powinien zostać odwołany ze stanowiska. „Dla takich osób nie ma miejsca w życiu publicznym, a już na pewno nie mają prawa pełnić żadnych funkcji w systemie oświaty” – podsumował Trela.

Wierzchowski, jeszcze jako kurator, był cenionym gościem TV Trwam i Radia Maryja. Często ostrzegał w nich przed „lewakami”, gender, rozwodami i edukacją seksualną. „Jeżeli się temu przyjrzy dokładniej, to jest to taka zaplanowana strategia, bo najpierw wprowadziło się pojęcie płci kulturowej, czyli tzw. gender, ale po co? Po to, żeby podważyć sam fakt, że istnieje mężczyzna i kobieta” – mówił w marcu br.

Za słowa o ” wirusie LGBT” został odwołany łódzki kurator oświaty. Grzegorz Wierzchowski. Czy rządzący nie słyszą co od lat opowiada Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty? Słowa Wierzchowskiego przy tym to małe piwo.

– Boją się prawdy i cenzury. Popierają indoktrynację dzieci w kierunku zmiany płci, nielegalną sprzedaż hormonów i dziecięcą pornografię – tak małopolska kurator oświaty Barbara Nowak pisze o osobach, które podpisały się pod listem do szefowej Komisji Europejskiej, apelując o obronę praw mniejszości seksualnych w Polsce. Jego autorkami są: Olga Tokarczuk, Agnieszka Holland i Agnieszka Graff. Pod spodem widnieje kilkadziesiąt nazwisk światowej sławy literatów, reżyserów, naukowców. Pod listem podpisali się między innymi: Pedro Almadovar, Margaret Atwood, Paul Auster, John Maxwell Coetzee, Agnieszka Holland, Paweł Pawlikowski, Krzysztof Warlikowski, Volker Schloendorff, Timothy Snyder, Timothy Garton Ash. Pani kurator pisze o nich ludzie „kultury”. Cudzysłów ma pokazać, że dla pani kurator nic oni w kulturalnym świecie nie znaczą. Kto znaczy? Strach pomyśleć.

Dodaj komentarz