Koronawirusy dwa, w tym Kaczyński

„Tak, wydaje mi się, że selekcja naturalna podczas epidemii koronawirusa jest – pod dyktando wszechwiedzącego prezesa Kaczyńskiego – jedyną strategią obecnego rządu” – pisze czytelniczka OKO.press.

„Czy zatem nam – zwykłym Polakom – pozostaje tylko płakać z bezsilności i wściekłości?”

„W kontekście słów prezesa Kaczyńskiego, że wybory prezydenckie muszą się odbyć 10 maja, wydaje mi się, że jedyną strategią jego i podległych mu ludzi – w tym niestety prezydenta i premiera rządu Polski – jest, by teraz Polacy siedzieli w domu, gdyż kwarantanna jest najtańszym sposobem ochrony ludzi przed wirusem.

Następnie, by 10 maja Polacy poszli na wybory i się wzajemnie pozarażali lub – jeśli wybory będą tylko korespondencyjne – by listonosze pozarażali, kogo się da, a potem niech się dzieje co chce”.

Przerażający i wnikliwy list czytelniczki czytaj w całości tutaj >>>

Policja w związku z pandemią koronawirusa ma zdecydowanie więcej pracy. Funkcjonariusze muszą np. sprawdzać, czy osoby wysłane na domową kwarantannę przestrzegają zaleceń.

Ale okazuje się, że są sprawy ważne i… ważniejsze! Do nich należy ochrona „najważniejszej willi w kraju”. O tym już wcześniej w artykule: „Radiowóz przez całą dobę stoi przed domem Kaczyńskiego – na odatek z włączonym silnikiem” (czytaj tutaj >>>).

Okazuje się, że – mimo pandemii koronawirusa – nic się w tej sprawie nie zmieniło, o czym zawiadomił „Gazetę Wyborczą” jeden z czytelników. Policyjne auto wciąż stoi przed willą prezesa PiS na warszawskim Żoliborzu.

Na sugestię dziennikarza gazety, że radiowóz przydałby się w innym miejscu, rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkomisarz Sylwester Marczak odpowiedział: – „Wszystkie patrole, które są w tej chwili realizowane, dotyczą koronawirusa. Pisanie jakichś rzeczy w kontekście domu Kaczyńskiego jest tylko i wyłącznie próbą upolitycznienia naszych działań”.

Zgodnie z konstytucją Kaczyńskiego i jego kota mogą tam stać!!!”; – „Kulsonizm w najlepszym wydaniu”; – „Policja chroni koronawirusa przed Kaczyńskim. Bywa i tak”; – „On się nie zarazi, bo sam jest wirusem”; – „Domu Kaczyńskiego winny chronić uzbrojone oddziały Wojska Polskiego, najlepiej wóz pancerny i czołg Leopard. A nad domem winny krążyć bojowe śmigłowce, uzbrojone drony oraz pływać  lotniskowiec MS Jadwiga i Lech Kaczyński” – komentowali sprawę internauci.

Kmicic z chesterfieldem

Mamy trzy zarazy, dwie śmiertelne. Koronawirus dla naszej egzystencji. Druga zaraza Kaczyński – groźna dla egzystencji państwa.

No i trzecia zaraza, która jest potomstwem dwóch pierwszych – indolencja władz pisowskich wobec koronawirusa.

Nie dość, że dane o zakażeniach i ofiarach są nieprawdziwe – nie tylko z powodów, że za mało jest przeprowadzanych testów, nieprzygotowania do zarazy, to przede wszystkim świadomego zaniżania danych – to taki Kaczyński ma w dupie Polaków, jemu tylko zależy na tym, aby chwycić naród za mordę, bo niedługo odejdzie i inni też mają pożegnać się z życiem.

Rządzi nami wariat z kompleksami bez większych intelektualnych możliwości, bez żadnych osiągnięć (chyba, że pośrednio obarczymy go za współwinę Lecha Kaczyńskiego, który posłał 96 ludzi na tamten świat).

Jak sobie z tym poradzimy? Czy w ogóle sobie poradzimy?

Rzeczywiście [Jarosław Gowin] mówi o tym, że jest przeciwnikiem wyborów w tej chwili. Uzasadniał to zawsze zawsze różnego rodzaju zagrożeniami…

View original post 676 słów więcej

 

Dodaj komentarz